Buraczki zasmażne

Buraczki do obiadu jemy bardzo często, nie tylko ćwikłę, również w innej wersji. Dzięki jogurtowi naturalnemu są lekkie, bardzo smaczne. Kupuję już ugotowane buraki, które można znaleźć w każdym supermarkecie w Anglii. Pewnie jakbym miała gotować buraki przyrządzałabym większą ilość i mroziła czy pakowała do słoików. A tak bardzo szybko szykuję dodatek do drugiego dania. Przepis z głowy, podpatrzony u babci czy mamy. Smakują na ciepło, jak również na zimno.



Składniki:

buraki (ja liczę jeden większy burak na jedną osobą)
łyżka masła
dwie łyżki jogurtu naturalnego (można użyć śmietany)
łyżeczka suszonego lubczyku
sól, pieprz
łyżka soku z cytryny



Ugotowane buraki ścieramy na tartce (ja używam malaksera ze specjalną nakładką). Na patelnię dodajemy masło i buraki i chwilę razem smażymy. Przekładamy do miseczki, przyprawiamy solą, pieprzem, lubczykiem. Dodajemy sok z cytryny i jogurt mieszamy. 



Mmm Pycha!

Brak komentarzy :