Najprostsze muffinki





Dzisiaj z okazji sukcesu mojego smakosza - zdał egzamin na prawo jazdy!- upiekłam muffinki, nie miałam wiele w lodówce, gdyż tygodniowe zakupy dopiero przed nami, ale przepis jest bardzo prosty i dodatki różne, więc można kombinować. Miałam też spory zapas budyniu, więc też znalazł się on w środku w muffinkach. 


 *Przepis z portalu moje miasto to Nowa Sól  (wprowadziłam kilka zmian)

Składniki na 12 szt.:

2 szklanki mąki

3/4 szklanki cukru
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli

2 jajka
1 szklanka mleka
100 g roztopionego masła lub margaryny
 budyń + 350 ml mleka (ja zrobiłam z bananowym) 


 Dodatki:

orzechy
banany
jabłka
rodzynki
lub inne bakalie                          

dżem
kakao
nutella
czekolada....i co Wam przyjdzie na myśl :)




Masło/ margarynę rozpuszczam i studzę. Budyń gotuję według instrukcji na opakowaniu tylko wykorzystując ok. 350 ml mleka. Suche składniki wsypuje do miski i mieszam, później dodaję mokre składniki + dodatki.
Nie mieszam dokładnie tylko by składniki się połączyły. Do foremek wlewam łyżkę ciasta, łyżkę budyniu i przykrywam resztę ciastem. Wkładam to do piekarnika rozgrzanego do 180-200 stopni na 20 minut.
Można je udekorować, są mięciutkie, budyń nadaje im charakteru, smakują doskonale.  



Polecam!

Pieczony udziec z indyka

Pyszny, pachnący kawałek mięsa z indyka.



Składniki na marynatę:

4 łyżki oleju,
4 łyżki wody,
4 łyżki sosu sojowego, 
1 łyżka miodu płynnego,
1 czubata łyżka przyprawy do mięs (do pieczeni/kurczaka itp.)
sól morska,
pieprz świeżo mielony,
majeranek,
czosnek w granulkach,
kilka kuleczek ziela angielskiego,
2 lub 3 szt. liścia laurowego

 
Olej, wodę, sos sojowy i miód dokładnie mieszam w szklance. Wsypuję przyprawy, mieszam, a później wylewam zawartość szklanki i dokładnie masuję, nacieram mięso. Marynuję przez noc, zdarza się, że po paru godzinach przewracam mięso.

Przed pieczeniem posmarowałam wierzch grubą warstwą musztardy i podlałam 1,5 szkl. wody. Piekę w naczyniu żaroodpornym. Wkładam do zimnego piekarnika, który nastawiam na ok. 180 stopni*. Pierwsze 50 minut pod przykryciem, później sciągam przykrywkę podlewam mięso i wkładam na kolejne 50 minut, od czasu do czasu podlewam. 
 
Mięso było soczyste, mięciutkie, wspaniale przyprawione z chrupiącą skórką. Smakowało z ziemniakami, sosem i sałatką, jak również na kanapce z majonezem.  

Pychotka! 

* Niestety nie będę mogła Wam podawać dokładnej temperatury panującej w moim piekarniku, nie chce on ze mną współpracować, piekę w nim wszystko na tzw. wyczucie.







Zupa pieczarkowa




Szybka, bardzo aromatyczna, tania zupka. 
Zapraszam do spróbowania!














 Składniki:

400 g pieczarek
1 cebula
2 duże marchewki
4 duże ziemniaki
1,5 l - 2 l bulionu
200 ml śmietany
majeranek
łyżka masła
sól, pieprz



Obieram warzywa, kroję, gotuję w bulionie, który doprawiam solą, pieprzem lub kostką rosołową. Miałam odlany litrowy słoik bulionu (gotowany na udzie z indyka, z zielem angielskim i liściem laurowym). W tym samym czasie cebulę i pieczarki kroję i smażę na maśle, nie solę by pieczarki nie zrobiły się szare. 
Gdy warzywa w bulionie będą półtwarde, dodaję przysmażone pieczarki, gotuję jeszcze chwile do miękkości warzyw, po tym czasie dodaję śmietanę, którą wcześniej rozrabiam z gorącą zupą. Dodaję dużą ilość majeranku, jak ktoś nie lubi można dodać świeżą natkę pietruszki.



SMACZNEGO!

Przeziębienie w kuchni

Post trochę mało związany z gotowaniem, ale o wykorzystaniu tego co mamy w kuchni. Nie zawsze przy przeziębieniu możemy lub chcemy brać leki dostępne w aptece.
Ja mam swoje sposoby, które stosuję wszystkie naraz i po ciężkiej nocy następnego dnia czuję się o wiele lepiej.

Gdy czuję już drapanie w gardle, czy kicham lub mam mały katar robię gorącą malinową herbatę z dużą ilością soku z cytryny i miodu. Zjadam też dużo owoców przede wszystkim pomarańcze/kiwi (ponieważ mają dużo witaminy C).
Robię też syrop z cebuli. Najprostsza rzecz na świecie, a wzmacnia i działa! Kroimy cebule na mały słoiczek 2 mniejsze na duży 3 cebule. Później układamy troszkę cebuli na dnie słoiczka posypujemy cukrem, kolejna warstwa cebuli i cukier i tak aż do wyczerpania składników kilka godzin w ciepłym, ciemnym miejscu i mamy nasz syrop. Popijam łyżeczkę co parę godzin.


Moczę nogi ok. 10 minut w bardzo ciepłej wodzie z solą ( w misce nalewam wodę i sypię dwie garście soli), wycieram dokładnie i nakładam ciepłe skarpety. 
Jeśli odczuwam ból gardła stosuję płukankę - suszone zioła lub herbatkę szałwiową zaparzam, ostudzam, później płuczę gardło.
Grzeję mleko i dodaję łyżeczkę miodu ( można dodać czosnek lub masło ja nie przepadam) piję ciepłe.
Sok malinowy zalewam przegotowaną wodą popijam.
Gdy mam kaszel kupuję buraka, wycinam środek zasypuję cukrem i czekam aż będzie sok, który popijam co pewien czas.


Często też kupuję witaminę C do rozpuszczania w wodzie piję jedną dziennie, czosnek w granulkach bezzapachowy też biorę jeden dziennie. 
Ciepła kołderka i wygrzewamy się, jednak ważne też jest by w pokoju nie było za suche powietrze, ja kładę na kaloryfer mokry ręcznik i staram się mimo minusowych temperatur otwierać okno by choć trochę przewietrzyć pomieszczenie.

Życzę Wszystkim Zdrówka!

Tortilla z kurczakiem

Bardzo dobry, domowy fast food. Smażyłam kilka razy tortille sama, jednak tym razem znalazłam je w promocji w sklepie gotowe, miałam też kurczaka w panierce z obiadu. Tak powstała pyszna kolacja.
Mojemu smakoszowi bardzo smakowało :) Polecam!


 Składniki:


8 tortilli
1 podwójna pierś z kurczaka
pół główki sałaty pekińskiej
dwie cebule
4 małe pomidory
1 łyżka soku z cytryny
sól, pieprz
przyprawa do kurczaka lub gyrosa

Sos:
4 łyżki majonezu
1 mały jogurt naturalny
czosnek (może być w granulkach)
sól, pieprz

Najpierw przygotowuję  składniki:

Kurczaka kroję w kostkę, przyprawiam, rozgrzewam patelnię z małą ilością oleju i smażę z każdej strony po kilka minut, aż mięsko będzie miękkie (jeśli tak jak ja masz kotleta z obiadu, kroję go w kostkę i odgrzewam w mikrofali). Po usmażeniu odkładam na papierowy ręcznik. Kroję pomidory, cebulę w cienkie pół plasterki. Sałatę myję, siekam w kostkę, przyprawiam solą i sokiem z cytryny. Do miski wlewam jogurt naturalny, dodaję majonez, czosnek, przyprawiam i dokładnie mieszam.
Gdy mam już przygotowane składniki zaczynam zwijanie tortilli. Najpierw podgrzewam placki (w mikrofali lub na patelni), smaruję sosem, posypuję sałatą, kładę kurczaka, pomidory, cebulę i polewam sosem. Zwijam, a końcówkę okręcam folią aluminiową by łatwiej było trzymać.
Zamiast pomidorów można użyć kukurydzy, ogórka kiszonego/korniszonego/zielonego, papryki pokrojonej w kostkę, to co mamy w lodówce. 

Smacznego!






Naleśniki po meksykańsku

Przepis znalazłam dawno w jednej z książeczek o kolacjach na gorąco mojej mamy. Od razu przypadł mi do gustu, danie robiłam już tyle razy, że robię je z głowy, próbowałam odnaleźć książeczkę by podać konkretne źródło jednak w mojej kolekcji przepisów jest to bardzo trudne.
Tym razem ze smażeniem naleśników pomagał mi mój smakosz, podrzucał je jak profesjonalny kucharz :) Był to bardzo pyszny, sycący późny obiad.

Składniki:

Na naleśniki:

mąka 2 szkl
mleko ok. 0,5 litra
woda gazowana
jajko 1 szt.
olej 2 łyżki
sól szczypta

Wsypuję mąkę do miski, wbijam jajko, dodaję sól, mleko i wodę gazowaną mieszam drewnianą łyżką i sprawdzam gęstość i w razie potrzeby dodaję albo więcej mleka/wody albo mąki. Później używam miksera
by uzyskać super gładkie ciasto, patelnie dobrze rozgrzewam i zaczynam smażenie.


Farsz:

Mięso mielone 0,5 kg
cebula 1 szt.
pieczarki ok.6 szt.
koncentrat pomidorowy 3-4 łyżki
kukurydza puszka
czerwona fasola puszka
czosnek 2 ząbki
przyprawy ( sól, pieprz ziołowy,majeranek, przyprawa do mięsa mielonego, oregano)

W czasie gdy smażę (albo pomocnik) naleśniki przygotowuję farsz. Kroję cebulkę w kostkę, smażę na małej ilości oleju, kroję pieczarki, dodaję i smażę przez 10 minut, później dodaję mięso mielone, przyprawiam i smażę aż mięso zmieni kolor i będzie miękkie. Pod koniec dodaję kukurydzę, fasolę, czosnek (drobno pokrojony) i koncentrat pomidorowy.
 Składniki na biały sos:

woda 2 szkl
vegeta 1 łyżka
śmietana 0,5 szkl
serek śmietankowy topiony 2 trójkąciki
pieprz
mąka ziemniaczana 2 łyżki

Wodę zagotowuję, dodaję vegetę, dodaję śmietankę i serek dokładnie mieszam trzepaczką by serek się rozpuścił. Mąkę rozpuszczam w małej ilości zimnej wody, dodaję do sosu ciągle mieszając, chwilę pogotuję, by sos zgęstniał, przyprawiam sporą ilością pieprzu.


Na naleśniki nakładam farsz, zwijam w rulonik lub składam w trójkąty (jak na zdjęciach). Polewam sosem i wkładam do piekarnika na 10 min, można posypać startym żółtym serem lub świeżą posiekaną natką pietruszki ( nie miałam pod ręką).






Porcja mojego smakosza :)


SMACZNEGO! 


Pulpeciki w sosie pomidorowym// Makaroniada


                                    Dwa dania z jednego. 
      Pyszne, sycące i szybkie w przygotowaniu.

Mięciutkie pulpeciki z gorącym sosem pomidorowym.

Składniki:

0,5 kg mięsa mielonego
jajko
cebula
czosnek
chleb/bułka
1/2 szkl. mleka
1 łyżeczka musztardy
sól, pieprz, przyprawy ( przyprawa do mięsa, ziele angielskie, liść laurowy, oregano)
pasta pomidorowa w kartonie
świeża bazylia

Chleb/bułkę moczę w mleku. Cebulkę i czosnek kroję w drobną kostkę. Do mięsa dodaję cebulę, czosnek, jajko, wyciśniętą, dobrze rozrobioną bułkę/chleb, musztardę, przyprawy i dokładnie mieszam - najlepiej zrobić to ręką. Zagotowuję osoloną wodę z zielem ang, liściem laurowym.
Formuję pulpeciki wrzucam na wrzątek mieszam i gotuję na średnim ogniu 10- 15 minut. Po tym czasie wyciągam pulpeciki. Do wody, w której się gotowały dodaję pastę pomidorową, czosnek, oregano, pieprz ziołowy i zagotowuję, sos zagęszczam albo sosem pomidorowym/pieczeniowym z torebki lub dwie łyżki mąki rozrabiam w małej ilości zimnej wody wlewam do sosu i dobrze mieszam. Gdy się zagotuję dodaję znowu pulpeciki i chwilę gotuję. Na koniec dodaję świeżą bazylię.


Podaję z ziemniakami (jak widać na zdjęciu), lecz to danie dobrze komponuję się także z kaszą gryczaną, świetnie też pasują do tego zimowe przetwory z piwnicy (ogórki kiszone, korniszone, sałatki z papryki itp.) Równie dobrze smakują też na zimno z kromką chleba razowego, który zatapiam w sosie. Hmm Pychotka ! 

Wyszło mi ok. 20 pulpecików jest to porcja przynajmniej dla 4 osobowej rodziny. Nas jest dwoje :) Nie, nie jemy aż tak dużo na jeden obiad. Wygląda to tak, że po wspólnym obiedzie pakuję danie do specjalnego pojemnika dla mojego smakosza do pracy (3 porcja), resztę chowam do lodówki. Mimo tego, że smakosz kolejnego dnia na kolację z wielką radością zajadał się pulpecikami z chlebem i ogórkiem kiszonym, zostało jeszcze pięć pulpecików w sosie. Nie cierpię wyrzucać jedzenia, ale też nie chciałam podawać kolejny raz tego samego na obiad. Wymyśliłam, że zrobię "makaroniadę".

Ugotowałam makaron penne. Usmażyłam drobno pokrojoną cebulę, dodałam pulpeciki, które rozgniotłam widelcem, dodałam więcej pasty pomidorowej i dwie łyżeczki przyprawy do dań meksykańskich, gdy sos zaczął bulgotać dodałam ugotowany (nie przelewałam go zimną wodą) makaron dokładnie wymieszałam, a na końcu dodałam łyżeczkę oregano. Można posypać startym żółtym serem. Dzięki przyprawie meksykańskiej i kolejnej porcji pasty pomidorowej danie nabrało nowego smaku i mieliśmy bardzo smaczny obiad. Polecam!



Pierogi - moja miłość

Długo zastanawiałam się jakie danie umieścić w moim pierwszym poście. Postanowiłam, że na to zaszczytne miejsce zasługują PIEROGI RUSKIE.

Kto zna mnie osobiście, oczywiście wie, że miesiąc bez pierogów w mojej kuchni jest miesiącem straconym. Uwielbiam je kleić, jest to dla mnie forma relaksu, wyciszenia i chociaż nie wychodzi mi to tak sprawnie jak mojej mamie czy babci, bardzo chętnie zabieram się do pracy.
Zanim nauczyłam się wykonywać super elastyczne oraz rozpływające się w ustach ciasto wypróbowałam kilkanaście przepisów. Podaję Wam dwa, moim zdaniem, najlepsze przepisy. 
Farsz to indywidualna sprawa, dla mnie najlepszy to z dużą ilością smażonej cebulki i na równi wyczuwalny smak ziemniaków i sera.
Ah i pamiętajcie dzień, w którym pierogi są na obiad to będzie dobry dzień!

Smacznego!








                      Ciasto na pierogi nr 1 : 
  • tutaj znalazłam - Wielkie Żarcie przepis  użytkownika behemotka84
  • w ilci - na dwie uwielbiające jeść pierogi osoby (ok. 30 - 40 szt. dużych, pełnych farszu pierogów)

0,5 kg mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki oleju
0,5 szkl ciepłej wody (jak najcieplejszej)
1 szkl ciepłego mleka
szczypta soli

Mąki przesiewam, w dużej szklance mieszam mleko i wodę, robię wgłębienie wlewam olej, dodaję sól i zaczynam zagniatanie dodając wodę z mlekiem. Im mniej zagniatam oraz im mniej używam siły, tym ciasto jest elastyczniejsze.

                                                             Ciasto  na pierogi nr 2 : 
                                                                                        ( nie pamiętam z jakiej strony internetowej )

0,5 kg mąki
ok. 0,5 l maślanki
sól

Mąkę przesiewam, solę i dodaję tyle maślanki aż uzyskam elastyczne ciasto.





Farsz:

ziemniaki (ok. 2,5kg)
ser biały (3 kostki)
cebula 2 szt.
przyprawy ( pieprz ziołowy, sól, ewentualnie przyprawa do ziemniaków)

Ziemniaki jeszcze ciepłe przepuszczam przez praskę, dodaję ser, cebulkę kroję drobno i smażę na złoty kolor, dodaję do farszu i dobrze przyprawiam solą i pieprzem (jeśli oczekujesz mocniejszego smaku farszu dopraw przyprawą do ziemniaków). 

Cóż to się rozpisywać nad wykonaniem wszystko widać na zdjęciach :) Ciasto wałkujemy, wycinamy kółeczka, nakładamy farsz i kleimy. Później gotujemy w osolonej wodzie, aż do wypłynięcia. Jeszcze ciepłe podajemy ze śmietanką i/lub przyprawą do zup w płynie ( tak jadłam w dzieciństwie i tak najbardziej smakują), albo gdy już troszkę poleżą smażymy z cebulką, słoninką, jak kto lubi.
                              To danie to "niebo w gębie" !



Zaczynamy

Witajcie!

Nowy Rok, nowy etap w życiu, dlaczego nie zrobić czegoś kreatywnego?
Blog - mój sposób na czas wolny i realizację swojej pasji.
Człowiek uczy się całe życie, jest tyle ciekawych przepisów do wypróbowania.
Zapraszam do mojego świata kulinarnego - zajrzyjcie
                    co dziś NA MOIM TALERZU.