Ziemniaki Hasselback

Pod taką nazwą znalazłam przepis w internecie. Jest to kolejny sposób na ziemniaki. Tak podane nie tylko super smakują, ale również elegancko wyglądają. Proste, szybkie, a jednak coś innego. Polecam!



Składniki:

8-10 ziemniaków
100 g startego sera żółtego
6 łyżek stopionego masła
2-3 łyżki bułki tartej
sól, pieprz



Obieramy, myjemy i osuszamy ziemniaki. Nacinamy je po całej długości. Układamy nacięciem do góry na wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem blaszce, polewamy połową masła i przyprawiamy solą i pieprzem. Łącznie pieczemy około 40 minut, po 20 minutach polewamy pozostałym masłem i posypujemy serem wymieszanym z bułką tartą.


Ziemniaki Hasselback

Mmm Pycha!
Zajrzyj i tutaj, zapraszam :)

Kotleciki rybne

Kotleciki nie tylko na piątkowy obiad. Lepsze niż kupione gotowe w sklepie, bo wiem ile jest "ryby w rybie". Szybkie w przygotowaniu, zdrowe. Przygotowuję je na dwa sposoby smażę lub piekę w piekarniku. Polecam!


Kotleciki z ryby


Składniki:

3 filety z ryby
cebula
czosnek
przyprawa do ryb
pieprz czarny mielony
natka pietruszki
jajko
łyżka mąki pszennej
ewentualnie bułka tarta



Rybę, natkę pietruszki, posiekaną cebulę i czosnek, miksujemy na gładką masę za pomocą miksera. Dodajemy jajko, mąkę i przyprawy i dokładnie mieszamy. Formujemy kotleciki i albo układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w nagrzanym piekarniku aż się zarumienią lub smażymy na małej ilości tłuszczu z dwóch stron.
Podajemy na obiad z ziemniaczkami i ulubioną surówką. Jak widać na zdjęciu ja podałam z fasolką szparagową w bułce tartej, którą uwielbiamy.



Mmm Pycha!!!

Zajrzyj tutaj.

Kilimandżaro

Pogoda w zeszłym miesiącu nie dopisywała, dlatego piątkowe wieczory spędzałam w kuchni przygotowując ciasto na weekend i oto kolejne z nich. Puszysty biszkopt, z fajną masą jabłkowo-malinową i delikatnym kremem budyniowym. Dla mnie to kolejny sukces w słodkościach, gdyż masa budyniowa nie zawsze mi wychodziła (albo zbyt rzadka, albo za mało słodka...), jednak tym razem na prawdę się udała. Przepis znalazłam na tym blogu, wprowadziłam kilka zmian.


Ciasto z masą jabłkowo-malinową i kremem budyniowym



Biszkopt:

6 jajek
szklanka cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
2 łyżki oleju rzepakowego
łyżka wody

Białka ubijamy z cukrem, dodajemy kolejno żółtka. Miksując na najniższych obrotach dodajemy olej i wodę. Przesiane mąki wraz z proszkiem do pieczenia i kakao dodajemy do ciasta, mieszamy delikatnie szpatułką. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem, formy o wym. 25x36cm.
Pieczemy około 30-35 minut. Ciasto studzimy i przekrawamy na dwie równe części.

Masa jabłkowo - malinowa:

1 kg jabłek
150 g malin
2 galaretki (u mnie malinowe),
łyżka masła

Obrane jabłka ścieramy na tarce o dużych oczkach. Maliny i jabłka dusimy wraz z masłem na małym ogniu przez około 8 minut. Dodajemy sproszkowane galaretki, mieszamy i jeszcze chwilkę dusimy. Odstawiamy, by lekko stężało. Wylewamy na pierwszy blat ciasta. Schładzamy.

Krem: 


1/2 litra mleka
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki cukru
250 g masła

W 150 ml mleka rozrabiamy mąki. Resztę mleka zagotowujemy z cukrem pudrem. Na gotujące się mleko wlewamy rozrobione mąki. Mieszamy, aż zgęstnieje i studzimy. Miękkie masło ucieramy do białości, dodajemy po łyżce zimnej masy budyniowej. Krem wykładamy na masę jabłkowo-malinową. Przykrywamy drugim blatem ciasta, schładzamy.




Polewa:
50g mlecznej i 50g gorzkiej czekolady,
1/2 łyżki masła,
2 łyżki wody.

Czekolady, masło rozpuszczamy na parze i dodajemy wodę, mieszamy. Lekko przestudzoną polewę rozsmarowujemy na wierzchu ciasta. 

Można ciasto posypać płatkami jaglanymi.



Mmm Pycha!
Kliknij lubię to.

Cytrynowiec na zimno

Wyjątkowe ciasto. Orzeźwiające, delikatne, lekkie i rozpływające się w ustach. 
Idealne na ciepłe dni czy po obfitym obiedzie na deser. 
Polecam! Przepis Pani Ewy.



Cytrynowiec na zimno



Składniki:

Na wysoką* blaszkę 18,5 cm x 18,5 cm 

7 herbatników typu petitki

masa cytrynowa:

budyń waniliowy bez cukru
40 ml soku z cytryny
205 ml soku z pomarańczy
70 g masła
pół szklanki cukru

9 podłużnych biszkoptów + do nasączenia :
2 łyżki soku z cytryny
5 łyżek przygotowanej wody
2 łyżki cukru pudru

masa II:

galaretka cytrynowa + 110 ml gorącej wody
330 g jogurtu
łyżka cukru pudru

9 ciasteczek delicji
galaretka cytrynowa



Spód blaszki wykładamy herbatnikami ( ja ostatnio miałam okrągłe, które pokruszyłam, dodałam roztopione masło wymieszałam i przyciskając rozłożyłam na dno blaszki).

Świeżo wyciśnięty sok z cytryny mieszamy z sokiem pomarańczowym (ewentualnie wodą). Dodajemy cukier i mieszamy. Wlewamy sok pomarańczowo-cytrynowy do garnka zostawiając 1/3 szklanki. Do soku w garnku dodajemy masło i zagotowujemy mieszając by masło się roztopiło. Do 1/3 szklanki soku wsypujemy budyń i dokładnie mieszamy. Wlewamy całość do gotującego się soku, szybko i energicznie mieszamy, by nie powstały grudki. Budyń lekko studzimy i jeszcze ciepły wykładamy na herbatniki, wyrównujemy powierzchnię, całkowicie studzimy i wkładamy do lodówki. 



Przygotowujemy masę jogurtową.

Galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie i studzimy by była lekko ciepła, wlewamy do jogurtu wsypujemy cukier puder i miksujemy na najwyższych obrotach. Wstawiamy do lodówki by zgęstniała ( u mnie trwało to ok 20 minut).
Kiedy masa zgęstnieje, mieszamy składniki ponczu i na sekundę moczymy w nim biszkopty. Układamy na kremie budyniowym. Na biszkopty wykładamy zgęstniałą masę jogurtową i chowamy do lodówki do całkowitego stężenia.
W tym czasie rozpuszczamy galaretkę w 450 ml gorącej wody i ją studzimy. (*Ja nie wykorzystałam całej galaretki, gdyż moja foremka jest za niska, dlatego warto wybierać wyższe)
Na schłodzonym kremie układamy delicje i zalewamy je tężejącą galaretką. Wkładamy ciasto na kilka godzin do lodówki.



Mmm Pycha!
Jestem na fb.


Domowa wędlinka z kurczaka

Przygotowałam ją na święta Wielkanocne by podać na talerzu wędlin i teraz przygotowuje ją na kanapki. Takie roladki z kurczaka są pyszne, łatwe i zdrowe. Przepis zaczerpnięty stąd. Polecam!



Składniki:

2 piersi z kurczaka 
jajko
250 g pieczarek
natka pietruszki
przyprawy (sól, pieprz)



Pieczarki podsmażamy na patelni. Piersi z kurczaka mielimy w maszynce do mięsa, dodajemy surowe jajko i przyprawiamy. Mięso dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy posiekaną natkę pietruszki, do drugiej części dodajemy podsmażone pieczarki.
Ja z takiej ilości przygotowałam dwie duże roladki, w podanym linku jest sposób przygotowania czterech mniejszych.
Rozkładamy folię spożywczą, skrapiamy wodą. 
Masy dzielimy na pół (czyli otrzymamy dwie masy pieczarkowe i dwie z natką pietruszki).
Na przygotowaną folię cienko nakładamy jedną część masy pietruszkowej i cieniutko rozkładamy ją na kształt prostokąta (pomocna jest zwilżona wodą łyżka czy dłoń), z części pieczarkowej formujemy wałek dostosowujemy wielkość i długość by nie wystawał poza masę pietruszkową. 
Układamy wałek na środku masy pietruszkowej, następnie delikatnie za pomocą folii owijamy wałek z pieczarkami i formujemy roladkę.
Takim samym sposobem przygotowujemy drugą roladkę. 
Gotujemy wodę i wrzucamy roladki w folii spożywczej. Gdy roladka zmieni kolor na biały (trwa to chwilkę), można usunąć folię, roladki gotujemy około 15 minut.
Jeśli nic nie rozumiecie z moich wyjaśnień :) spieszę z rozwiązaniem- tutaj znajdziecie obrazki, dwa sposoby krok po kroku i kilka przepisów na różne roladki.



Mmm Pycha!

Kliknij lubię to :)