Cytrynowiec na zimno

Wyjątkowe ciasto. Orzeźwiające, delikatne, lekkie i rozpływające się w ustach. 
Idealne na ciepłe dni czy po obfitym obiedzie na deser. 
Polecam! Przepis Pani Ewy.



Cytrynowiec na zimno



Składniki:

Na wysoką* blaszkę 18,5 cm x 18,5 cm 

7 herbatników typu petitki

masa cytrynowa:

budyń waniliowy bez cukru
40 ml soku z cytryny
205 ml soku z pomarańczy
70 g masła
pół szklanki cukru

9 podłużnych biszkoptów + do nasączenia :
2 łyżki soku z cytryny
5 łyżek przygotowanej wody
2 łyżki cukru pudru

masa II:

galaretka cytrynowa + 110 ml gorącej wody
330 g jogurtu
łyżka cukru pudru

9 ciasteczek delicji
galaretka cytrynowa



Spód blaszki wykładamy herbatnikami ( ja ostatnio miałam okrągłe, które pokruszyłam, dodałam roztopione masło wymieszałam i przyciskając rozłożyłam na dno blaszki).

Świeżo wyciśnięty sok z cytryny mieszamy z sokiem pomarańczowym (ewentualnie wodą). Dodajemy cukier i mieszamy. Wlewamy sok pomarańczowo-cytrynowy do garnka zostawiając 1/3 szklanki. Do soku w garnku dodajemy masło i zagotowujemy mieszając by masło się roztopiło. Do 1/3 szklanki soku wsypujemy budyń i dokładnie mieszamy. Wlewamy całość do gotującego się soku, szybko i energicznie mieszamy, by nie powstały grudki. Budyń lekko studzimy i jeszcze ciepły wykładamy na herbatniki, wyrównujemy powierzchnię, całkowicie studzimy i wkładamy do lodówki. 



Przygotowujemy masę jogurtową.

Galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie i studzimy by była lekko ciepła, wlewamy do jogurtu wsypujemy cukier puder i miksujemy na najwyższych obrotach. Wstawiamy do lodówki by zgęstniała ( u mnie trwało to ok 20 minut).
Kiedy masa zgęstnieje, mieszamy składniki ponczu i na sekundę moczymy w nim biszkopty. Układamy na kremie budyniowym. Na biszkopty wykładamy zgęstniałą masę jogurtową i chowamy do lodówki do całkowitego stężenia.
W tym czasie rozpuszczamy galaretkę w 450 ml gorącej wody i ją studzimy. (*Ja nie wykorzystałam całej galaretki, gdyż moja foremka jest za niska, dlatego warto wybierać wyższe)
Na schłodzonym kremie układamy delicje i zalewamy je tężejącą galaretką. Wkładamy ciasto na kilka godzin do lodówki.



Mmm Pycha!
Jestem na fb.


2 komentarze :

gin pisze...

Mmm, wygląda kusząco :)

mojtalerz.blogtos.com pisze...

Zamiast ciasteczek czy biszkoptów można upiec ciasto kruche zostało mi z mazurka wyszło super bardzo dobre polecam