Rurki z kremem

Pyszności i chociaż trochę z nimi pracy warto! Foremki już dawno leżą w mojej szafce, wyciągałam je kilka razy, ale zawsze coś przeszkadzało by ich użyć. Tym razem się udało, chociaż zabawę zaczęłam późnym wieczorem i kończyłam następnego dnia rano. Zachowują świeżość przez kilka dni, są delikatne, kruche i kremowe. Kolejna inspiracja z grupy kulinarnej na facebooku :) Polecam!

Składniki: (na około 30 sztuk)

250 g mąki pszennej
pół kostki masła
125 g kwaśnej śmietany
szczypta soli

Zagniatamy ciasto i dobrze schładzamy w lodówce. Rozwałkujemy podsypując mąką, placek powinien być cieniutki. Kroimy go w długie paski, o szerokości około 1,5 cm. Foremki do rurek smarujemy masłem, nawijamy na nie paski, zaczynając od części węższej do szerszej. Można jedną część rurek obtoczyć w cukrze. Układamy na natłuszczonej lub wyłożonej papierem blaszce.
Pieczemy około 15 minut w temperaturze 200ºC. Wyjmujemy i studzimy.

Miałam mleczko kokosowe w lodówce, więc nadziałam rurki kokosową bitą śmietaną. Obaliłam przy tym teorię, że jeśli otworzymy mleczko kokosowe, które stało w lodówce i nadal będzie płynne to nam się nie ubije - moje się ubiło i to bardzo szybko, dodałam łyżeczkę soku cytrynowego i dwie łyżki cukru pudru i kilka minut ubijałam mikserem. Użyłam puszki 300 ml i kremu było w sam raz.

Można ubić zwykłą śmietanę kremówkę z cukrem lub użyć kremu karpatkowego.

Mmm Pycha!
Kliknij lubię to.

Domowe hamburgery

Idealne na wycieczkę, zrobiłam z myślą o pikniku jednak w tym roku pogoda nas nie rozpieszcza, deszcz, chłodno. Ale zjedliśmy ze smakiem w domu ;) Z cyklu wiem co jem, pyszne, syte, myślę, że zdrowsze (mięso pieczone w piekarniku, nie smażone) i tańsze.  

Składniki:

Na bułki hamburgerowe przepis ze strony mojewypieki.pl

3/4 szklanki ciepłej wody

1/3 szklanki mleka w proszku

2 łyżki roztopionego schłodzonego masła

1 łyżeczka suchych drożdży lub 8 g świeżych

1 jajko

1,5 łyżeczki cukru

3/4 łyżeczki soli

2,5 szklanki mąki pszennej

1 łyżka mleka

sezam do posypania

Mieszamy wodę, mleko, masło i cukier. Dodajemy drożdże i odstawiamy na 10 minut. Dodajemy jajko, połowę mąki i sól i zagniatamy ciasto. Powoli dodajemy resztę mąki. Ciasto powinno być gładkie, elastyczne. Odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.

Formujemy bułeczki, które mocno spłaszczamy dłonią. Bułeczki układamy na blaszce, przykrywamy i odstawiamy na 45 minut.

Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni.

Wyrośnięte bułeczki smarujemy mlekiem, posypujemy sezamem.

Pieczemy przez 12 - 15 minut.

Dodatkowe składniki:

Na kotlety do hamburgerów:

300 - 400 g mięsa mielonego

cebula

jajko

2 ząbki czosnku

szczypta chilli

przyprawa do mięsa mielonego

pieprz czarny

łyżka musztardy

łyżka bułki tartej

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Kroimy cebulę i czosnek w drobną kostkę, dodajemy do mięsa wraz z przyprawami, jajkiem, bułką tartą i dokładnie mieszamy. Formujemy osiem okrągłych kotlecików, kładziemy na blaszce i pieczemy aż będą zarumienione (około 20 minut).

Dodatkowo:

sałata

pomidor

czerwona cebula/ogórki korniszone

ser żółty

ketchup

majonez

Składamy hamburgera:

Bułki przekrawamy i na suchej patelni przypiekamy od wewnętrznej strony. Dolną część smarujemy majonezem lub musztardą, kładziemy sałatę, kotleta, ser żółty, cebulę i pomidora lub pokrojonego w cienkie plastry ogórka. Przykrywamy drugą częścią bułki. 

Mmm Pycha!

Zapraszam do polubienia mojej strony tutaj.

Kotleciki z jarmużem

W tym roku jarmuż króluje w mojej kuchni. Najczęściej dodaję go do koktajli, ale próbuję przygotowywać go też w innej formie np. jak te roladki. Tym razem drobiowe kotleciki z jarmużem. Łatwe, szybkie, a jakie pyszne. Oczywiście jarmuż można zastąpić szpinakiem, świetny sposób na przemycenie zdrowego składnika do obiadu. Polecam!

Przepis z tej strony.

Składniki:

podwójna pierś z kurczaka

cebula

2-3 ząbki czosnku

duża garść jarmużu

sól, pieprz, przyprawa do kurczaka

bułka tarta/otręby

Pierś z kurczaka, cebulę,  jarmuż i czosnek mielimy na gładką masę, przyprawiamy i odstawiamy na 15 minut. Formujemy kotleciki mogą być okrągłe, podłużne jak u mnie lub w formie małych paluszków. Obtaczamy w bułce tartej lub otrębach, rozgrzewamy patelnię, dodajemy dwie łyżki oleju i smażymy na małym ogniu z dwóch stron.   

Takie kotleciki są pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno.

Mmm Pycha!

Zapraszam na facebooka.

Domowy miód

A dokładnie miód z mniszka lekarskiego. Uwielbiam takie eksperymenty, zdrowe, naturalne, łatwe, tanie. Inspiracją była grupa kulinarna na facebooku, dziewczyny co chwile wstawiały zdjęcia miodu z mniszka lekarskiego i pisały o jego cudownych właściwościach. Rosły mlecze u mnie w ogródku, kilkanaście, przed koszeniem trawy poprosiłam faceta by je zerwał (jego mina bezcenna), zważyłam - 100 g pierwsza myśl czy się opłaca robić, ale byłam tak ciekawa smaku czy mi się uda, więc nawet taki mały słoiczek sprawił mi wielką radość. Smak rewelacyjny. Podaję proporcję jakich użyłam, może ktoś również będzie chciał tylko spróbować albo nie ma dostępu do większej ilości kwiatków.

Zdjęcia robione od razu po przelaniu do słoiczka stąd białe pęcherzyki :)

Składniki:

100 g kwiatów z mniszka lekarskiego
mała cytryna
120 g cukru

Kwiatki bez łodyg kładziemy na białych kartkach na godzinę by wyszły z nich robaczki. Zalewamy wodą by przykryło kwiatki i gotujemy 20 minut. Zdejmujemy z ognia i zostawiamy na 24 godziny. Po tym czasie kładziemy gazę na sitku i nad garnkiem odcedzamy napar, na końcu dociskamy kwiatki. Do naparu dodajemy sok z cytryny i cukier. Gotujemy na małym ogniu przez około 40 minut, by miód zgęstniał. Przelewamy do słoiczka.

Mmm Pycha!

FB.

Amarantuski

Najszybsze ciasteczka jakie do tej pory robiłam. Uwielbia je mój synek, są zdrowe, pożywne, często pakuje je na spacer jako przekąskę (na jednym ze zdjęć możecie się sami przekonać ;)
Nie są słodkie, więc można dodać łyżkę miodu, cukru czy trochę czekolady, ja dodaję posiekane daktyle. Przepis znalazłam już dawno i gdy otrzymałam amarantus od mamusi bardzo często piekę te ciasteczka. Polecam!

Składniki:

2 jajka
szklanka bakalii
2 szklanki amarantusa ekspandowanego
szczypta soli

Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Jajka roztrzepujemy trzepaczką na jasną masę. Dodajemy resztę składników, dokładnie mieszamy. Formujemy kuleczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i przyciskamy ręką. Masa jest dosyć klejąca, pomaga moczenie rąk w zimnej wodzie. 
Pieczemy 10-12 minut, do zrumienienia.

Mmm Pycha!

Zajrzyj do mnie na facebooka.

Calzone

Gdy mam tak zwane czyszczenie lodówki, to przygotowuje calzone, czyli drożdżowego pieroga. Nadzienie możemy komponować za każdym razem inne. Zależy od składników, które mamy w domu lub od naszych ulubionych smaków. Przepis z własnych zapisków.

Składniki:

Ciasto drożdżowe:

300 g mąki

20 g drożdży

łyżeczka soli
150 ciepłej wody

4 łyżki oleju/oliwy

Nadzienie:

sos pomidorowy

bazylia,oregano

pieczarki

cebula

szynka

kukurydza 

ser żółty
mozzarella
sól, pieprz

itp.

Drożdże rozpuszczamy w małej ilości wody, do miski wsypujemy mąkę, sól, oliwę, wlewamy drożdże i zagniatamy ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia na 40 minut w ciepłe miejsce.
W tym czasie podsmażamy cebulę z pieczarkami, kroimy szynkę, pomidorki koktajlowe i inne składniki, ścieramy ser żółty, czyli przygotowujemy nadzienie.
Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na trzy części, rozwałkujemy na okrągły placek. Smarujemy go sosem pomidorowym, posypujemy ziołami i na połowę kładziemy nadzienie, zostawiając odstęp od brzegu. Drugą częścią ciasta przykrywamy nadzienie i sklejamy brzegi, później zawijamy je do środka. Możemy wierzch posmarować jajkiem lub mlekiem.
Wkładamy do piekarnika na 20-25 minut.

Mmm Pycha!
Kliknij lubię to. :)

Styropian

Udało się! Do tej pory serniki u mnie to tylko na zimno, ale nabrałam odwagi i jest. Pyszne ciasto przypominające sernik. Będzie gościło u nas częściej, bo naprawdę smakuje jak super aksamitny pieczony sernik. No i jak ja potrafiłam go upiec to znaczy po pierwsze, że praktyka się opłaciła, a po drugie znalazłam super przepis. Ja używam kwadratowej blaszki 18,5 cm i takie podaje proporcje (użyłam przelicznika formy).

Składniki:

1 i 1/3 szkl. mąki
3 żołtka
115 g masła/margaryny
łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szkl. cukru
szczypta soli

550 g śmietany
pół szklanki cukru
1 budyń śmietankowy
3 białka
szczypta soli
2 łyżki dżemu truskawkowego

Rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni. 
Przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukier, sól,  żółtka, masło /margarynę i zagniatamy kruche ciasto.
Dzielimy je na dwie części: jedną mniejszą, drugą większą. Mniejszą wkładamy do zamrażalnika. A większą częścią wylepiamy dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuwamy widelcem i wkładamy do piekarnika na 15 minut. Wyciągamy i schładzamy.
Ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywno, dodajemy cukier i ubijamy chwilę na gładką masę. Dodajemy proszek budyniowy i dalej ubijamy mikserem. Śmietanę dodajemy porcjami i mieszamy dokładnie, delikatnie łyżką do połączenia się składników. 
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Schłodzony spód smarujemy dżemem, a na to wylewamy masę śmietanową. Mniejszą część wyciągamy z zamrażarki i ścieramy na dużych oczkach tartki (u mnie druga część była za krótko w zamrażarce, dlatego ciasto porwałam na małe kawałki).
Ciasto wkładamy na 50 minut do piekarnika (wierzch powinien być przyrumieniony). Trzymamy ciasto 30 minut w wyłączonym piekarniku, po tym czasie uchylamy drzwiczki i tak studzimy przez godzinę. Wyciągamy na blat, można posypać jeszcze ciepłe ciasto cukrem pudrem.

Mmm Pycha!
Zajrzyj i tutaj.